Idąc
powolnym krokiem po ulicach zatłoczonego Londynu , Mara dotarła wreszcie pod
Sarah Lawrence University. Stąpając po marmurowych schodach ,
kurczowo sciskała teczkę z przygotowanym wcześniej materiałem.
-
Maro!
Jaffray
odwróciła głowę . Dostrzegła biegnącą w jej strone
rozpromienioną dziewczyne. Jeniffer również była studentką
pierwszego roku, na tym samym wydziale. Mimo , że znały sie
stosunkowo krótko już na początki znalazły wspólny kontakt.Blondynce wreszcie udało sie dobiec do przyjaciółki.
- Cześć - wydyszała , posyłając szatynce szeroki uśmiech.
- Jenn! - Mara odwzajemniła gest. - Dobrze , że na ciebie trafiłam , nie wiem , czy sama dała bym radę.
- Taa.. pierwszy raz zawsze najgorszy , nie? Mara potakneła z uśmiechem głową. Cóż , Amber była wprawdzie wspaniałą przyjaciółką , ale to z Jenniffer dzieliła pasje. Doskonale się rozumiały.
Studentki stały właśnie przed dzwiami gabinetu profesor Hudson , dyrektorki ich uczelni , jak i również redaktor naczelnej LondON'u , jednego z lokalnych czasopism.
Profesor co miesiąc wybierała kilkoro z najzdolniejszych studentów , by opublikować ich prace w swoim magazynie. Było to wielkie wyróżnienie , gdyż o uznanie surowej pani dyrektor było niezwykle trudno. Mara i Jeniffer po raz pierwszy znalazły sie w tej elitarnej grupie
- A więc? Gotowa?
Mara westchnęła
- Raz się żyje.
Zapukała
, poczym usłyszawszy " proszę" , pchneła nerwowo dzwi.
*
* w tym momencie miałam zakończyć , ale w końcu obiecałam Wam
dłuższe rozdziały , wiec dodaje część drugą . ;3 * *
Mara
i Jeniffer wślizgnęły się do gabinetu profesor Hudson .
Dyrektorka spojrzała na nie zza staromodnych okularów
-
Jaffray. Evans. - uśmiechnęła się zapraszająco .- Czekałam na was.
Siadajcie.
Dziewczyny
bąknęły coś w stylu " Dzień dobry " , po czym
posłusznie opadły na skórzane fotele.
Hudson
spojrzała na nie wyczekująco. Jakieś 3 sekundy zajeło im
zrozumienie spojrzenia dyrektorki. Natychmiast rzuciły sie do swoich
toreb.
Kobieta
czytając prace dziewcząt, co jakiś czas zerkała w ich stronę,
uśmiechając sie pod nosem , widząc zdenerwowanie na ich twarzach.
Gdy skończyła , wyprostowała sie , i z nieskrywaną wyższością
splotła ręce.
-Pierwszoroczne? Przyjaciółki ostrożnie skineły głowami , zbyt speszone , by cokolwiek powiedzieć.
- Żadko zdarza się , że wyróżniam w ten sposób nowych uczniów .
Zaryzykowałam , i ... nie zawiodłyście mnie. Swoje prace będziecie
mogły podziwiać w najbliższym wydaniu LondON'u
Jennifer
i Mara spodziewały się raczej całkowicie odmiennej reakcji .
Spojrzały na siebie zdumione , lecz chwile potem posłały pani
profesor wdzięczny uśmiech.
Marze
zależało na tym , by jak najpóżniej opuścić gabinet. Pani
Hudson zawsze ją peszyła , i wywoływała jakieś dziwne uczucie. '
Miała dziwną aure ' , powiedziałaby Amber. Wraz z Jeniffer
zmierzała już w stronę wyjścia.
-Maro?
Dziewczyna
drgneła.
-Chciałabym
jeszcze zamienic z tobą słowo. Usiądz , proszę .
-
Z-ze mną? Oczywiście.
Jennifer
prubując podnieść ja na duchu , uśmiechneła się pocieszjąco,
poczym pożegnawszy się, opuściła gabinet. Zostawiając Marę oko
w oko z panią Hudson. Samą.
Jenniffer Evans
--------------------------------------------------
Aaaa..
dziękuję , dziękuję , dziekuję ! ♥
Pod
ostatnim postem były aż 3 komentarze! No normalnie Was kocham! ;3
W
życiu nie spodziewałam się aż tylu przy pierwszym rozdziale , i to od tak ulalentowanych
bloggerek..
Jaram
sięęę! ^^ ♥
Niedługo
dodam całą podstronę z bohaterami , jednak teraz nie mam do tego
głowy. :)
Rozdział miałam dodać już wczoraj, ale moja rąbnęta siostra muliła mi internet , i niechciało sie opulikować . :P
Cudnee <3
OdpowiedzUsuńCzekam na wielki come back Dżerusia (jeśli oczywiście, raczy się pojawić xd) ^ ^.
Dziekuję. <3
UsuńOczywiście że tak. Dżeruś musi być. ^^ Pojawi się koło 5 rozdziału. ;3
Świetne, naprawdę świetne :* Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział . <33
OdpowiedzUsuńFajny rozdział. Ładnie wszystko napisane. Nie ma się do czego przyczepić ;p.
OdpowiedzUsuńTakiej długości mogłabyś pisać, bo wtedy jak chciałaś urwać to krótki by był.
SPAM!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na scenariusz, skomentujesz ? : http://housee-of-anuubis.blogspot.com/2013/06/odcinek-79_7045.html